Język chiński
Standardowy język chiński, nazywany przez zwolenników istnienia wielu języków chińskich standardowym językiem mandaryńskim, to oficjalny język ChRL, opracowany w latach 50. i nauczany w chińskich szkołach od 1956 roku. Według danych spisu powszechnego z 2000 roku, w języku tym mówi w Chinach ponad 840 mln osób2. Liczbę cudzoziemców władających tym językiem lub uczących się go władze chińskie szacują na 30 mln osób.
Wywodzi się on z tzw. języków mandaryńskich, używanych na północy Chin. Jest językiem urzędowym w trzech państwach: ChRL, Tajwanie i Singapurze. Dzięki edukacji prowadzonej w tym języku jest on zrozumiały dla większości użytkowników języków chińskich i nazywany w Chinach kontynentalnych putonghua = "mowa powszechna", a na Tajwanie guoyu = "język państwowy".
Źródło: https://pl.wikipedia.org/wiki/Język_chiński
Ludzi i kultura Szanghaj
W mieście da się często słyszeć dialekt chińskiego języka Wu (zwany szanghajskim), mimo iż urzędowym językiem jest mandaryński. Tutejszy dialekt jest niezrozumiały dla ludzi posługujących się językiem mandaryńskim. Prawie wszyscy mieszkańcy miasta poniżej 50 roku życia umieją płynnie posługiwać się językiem mandaryńskim, a poniżej 25 lat ? angielskim (preferowany język obcy w szkołach).
Szanghaj jest uważany za miejsce narodzenia nowoczesnych Chin; był także przez pierwszą połowę XX wieku centrum kultury i ekonomii całej Azji Wschodniej. Miała tu miejsce bitwa między pisarzami socjalistycznymi (żyli tu pionierzy tej sztuki: Lu Xun i Mao Dun), a liczniejszymi pisarzami romantyzmu (m.in. Shi Zhecun, Shao Xunmei, Ye Lingfeng, Eileen Chang). Jedno z najbardziej znanych chińskich dzieł, Oblężona Forteca (autorstwa Qian Zhongshu) częściowo dzieje się w mieście.
Źródło: https://pl.wikipedia.org/wiki/Szanghaj#Ludzie_i_kultura
Sieć wpływów
Dla obytych w relacjach z chińskimi przedstawicielami lokalnego biznesu, termin 'guanxi' jest dość dobrze znany. Ogólnie jest to inaczej 'sieć' czy też 'połączenia biznesowe' i od tego jak duże jest nasze guanxi to tak dużymi dysponujemy wpływami.
Jednak co to oznacza dla Polskiego biznesmena? Mniej więcej tyle, że dla nich jesteśmy jak muszki, które wpadają w większe sieci. Można nawet zostać oszukanym, jeżeli nie ma się kompletnie żadnych kontaktów z tamtejszymi osobistościami. Dlatego warto wtedy skorzystać z usług firm, które pomagają negocjować dobre warunki i mają swoich przedstawicieli na miejscu.