Ciuchowy marketing
Marketing w ciuchach markowych to główna...przyczyna ich wysokiej ceny, a nie jako mogłoby się wydawać ich jakość. Niestety bywa, że te markowe ciuchy są gorzej wykonane niż ich bazarowe odpowiedniki. Modele, które są sprawdzone można znaleźć np. w ciucholandach. Pomijając oczywisty fakt, że w lumpeksach są po prostu tańsze, a często nie jesteśmy w stanie powiedzieć, że były używane.
Niektórzy nie kupują ciuchów markowych z powodów ideologicznych i moralnych. Co też jest zrozumiałe, ponieważ pracownicy szyjący te ciuchy nie dostają nawet 5% wartości tych ciuchów, co wręcz zniechęca do kupowania ich produktów.
Garderoba Polaka
Polska to kraj, gdzie szafa musi mieć naprawdę dużą pojemność. Musimy mieć miejsce na letnie ciuchy: t-shirty, spodenki, sukienki oraz na ciuchy zimowe: płaszcze, kurtki, swetry...Doliczając jeszcze do tego masę garderoby przejściowej na sezon jesienny i wiosenny otrzymujemy sporą liczbę ubrań.
Polacy muszą więc wydać sporo pieniędzy, aby mogli się ubrać odpowiednio do temperatury, a o ciuchach sportowych nie wspominając. Termoaktywne koszulki, kurtki i bielizna- to wszystko pociąga za sobą spore koszty.
Historia lumpeksu
Rozkwit tej branży w Polsce spowodowała transformacja ustrojowa, dzięki czemu łatwiejsze się stało się sprowadzanie odzieży używanej z Zachodu. Zjawiskiem tym zainteresował się polski Rząd i w roku 2002 pod pretekstem, że sprowadzana odzież używana ma negatywny wpływ na środowisko odpowiednik rozporządzeniem wprowadzono całkowity zakazie sprowadzania do kraju niesortowanej odzieży i przeznaczania jej do celów handlowych. Przepis ten nie dotyczył odzieży posortowanej, czyli poddanej uprzedniej dezynfekcji oraz dezynsekcji. Jednakże te zabiegi spowodowały duży wzrost cen.
Źródło: https://pl.wikipedia.org/wiki/Ciucholand